Witamina D odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu układu odpornościowego, reguluje gospodarkę wapniowo-fosforanową, co wpływa na rozwój układu kostnego, wspiera także pracę serca i wiele innych procesów zachodzących w organizmie. Zapewnienie odpowiedniej podaży tej witaminy dzieciom jest więc kluczowe, aby czuły się dobrze i prawidłowo rozwijały. W jaki sposób stwierdzić, czy przedszkolak potrzebuje suplementować witaminę D po zimie? Jaka jest jej rola w organizmie i jakie są inne źródła, z których można skorzystać, dbając o utrzymanie jej na prawidłowym poziomie? Tego wszystkiego dowiesz się z naszego artykułu. Zapraszamy do lektury!
Kiedy dni są krótkie, a słońca jak na lekarstwo, zdecydowanie trudniej niż w okresie letnim jest zapewnić sobie i dzieciom odpowiednią ilość witaminy D. Pozyskiwanie jej poprzez skórę zazwyczaj jest wtedy niewystarczające. Ludzie niewiele czasu spędzają na słońcu, a w dodatku znakomita większość obszaru ciała pozostaje zakryta. Nic dziwnego, że zdarza się, że po zimie można zaobserwować niedobór tej witaminy zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Aby zapobiec takim sytuacjom, lekarze interniści u pacjentów od 1 do 10 lat zalecają profilaktyczne przyjmowanie witaminy D w dawce 600–1000 IU na dobę od października do marca lub nawet przez cały rok.
Zanim jednak zdecydujesz się podawać suplement przedszkolakowi, dobrze jest zbadać aktualny poziom witaminy w organizmie. Dzięki temu upewnisz się co do aktualnego stanu rzeczy. Zyskasz spokój, a w razie konieczności wdrożenia suplementacji, będziesz mógł porównać efekty po kilku miesiącach stosowania kropli czy tabletek. W przypadku niedoborów witaminy D u przedszkolaków dawka suplementu powinna być zawsze skonsultowana z lekarzem, gdyż ilości podawane profilaktycznie są zwykle zbyt małe, aby je wyrównać.
Jak wspomnieliśmy już na wstępie, witamina D pełni w organizmie wiele istotnych funkcji, szczególnie u dzieci w wieku przedszkolnym, które intensywnie rosną i rozwijają się. Wśród najważniejszych zadań, jakie spełnia ta witamina, można wymienić:
Lista „zasług” i procesów, w których witamina D bierze udział, jest długa, a wyżej wspomniane to tylko część z nich. Dla rozwoju przedszkolaków kluczowe jest na przykład, że wit. D pomaga w przyswajaniu wapnia i fosforu. Te pierwiastki wpływają bowiem na mineralizację zębów i kości. Kiedy dziecko ma za mało witaminy D, rośnie ryzyko osłabienia układu kostnego, prowadzącego do krzywicy. Również rozwój mięśni jest zależny od poziomu witaminy D, gdyż pomaga ona w ich pracy. Ma to szczególne znaczenie u małych dzieci, które dopiero rozwijają zdolności motoryczne.
Istotna jest również kwestia wzmacniania układu odpornościowego i wspierania układu nerwowego czy hormonalnego. Niedobory witamin, w tym witaminy D, sprawiają, że dziecko jest bardziej podatne na infekcje. ”Sezon” na choroby dróg oddechowych przypada zazwyczaj jesienią i zimą, a jak wiadomo, wtedy trudniej jest zapewnić odpowiednią podaż tego związku chemicznego. Dbając o nią, można zapobiec części chorób. Prawidłowy poziom witaminy D w organizmie wpływa również pozytywnie na funkcjonowanie mózgu, koncentrację czy samopoczucie przedszkolaka. Pomaga utrzymać równowagę hormonalną, a także wpływa na stan skóry.
Jednym ze sposobów na uzupełnienie witaminy D w organizmie jest suplementacja, ale istnieją również inne jej źródła, z których także można korzystać na co dzień. Warto je poznać, aby podejść do wyrównania poziomu tego związku chemicznego kompleksowo. Dzięki temu szybciej będzie można zauważyć efekty.
Najważniejszym źródłem witaminy D dla naszego ciała jest synteza skórna. Jest to proces, w którym pod wpływem promieniowania ultrafioletowego UVB organizm samodzielnie wytwarza tę witaminę. Szacuje się, że wiosną i latem wystarczy zaledwie od piętnastu do trzydziestu minut wystawienia się na słońce dziennie (bez kremu z filtrem), aby zapewnić organizmowi odpowiednią ilość witaminy D.
Warto wziąć jednak pod uwagę, że w okresie od października do marca synteza witaminy D w skórze jest ograniczona lub całkowicie niemożliwa, zwłaszcza w krajach o umiarkowanym klimacie, takich jak Polska. W tych miesiącach kąt padania promieni słonecznych jest niski, a większość promieniowania UVB nie dociera do powierzchni Ziemi, tylko jest pochłaniana przez atmosferę. To dlatego, nawet jeśli dzień jest słoneczny, organizm nie jest w stanie wytworzyć wystarczającej ilości witaminy D. Poza tym w okresie jesienno-zimowym często przebywamy w zamkniętych pomieszczeniach, a dzieci mają o wiele mniej okazji niż w ciepłych miesiącach, by bawić się na świeżym powietrzu. Nawet kiedy wychodzą na plac zabaw czy spacer, mają na sobie grube ubrania, które niemal całkowicie zakrywają skórę. To dlatego niedobory witaminy D częściej pojawiają się w chłodniejszych miesiącach roku.
Na syntezę witaminy D przez skórę ma wpływ również jej karnacja. Przedszkolaki o jasnej karnacji szybciej ją produkują, ponieważ mają mniej melaniny, która w naturalny sposób blokuje promieniowanie ultrafioletowe. Wystarczy więc krótsza ekspozycja na słońce w porównaniu z dziećmi o ciemniejszej karnacji. Wystawiając się na działanie promieni słonecznych, warto też mieć świadomość, że kremy z filtrem znacznie ograniczają syntezę witaminy D. Oczywiście długa ekspozycja bez stosowania takiej ochrony na skórę nie jest wskazana, jednak warto choć przez chwilę pozwolić dzieciom korzystać ze słońca bez smarowania ich balsamem.
Ostatnim sposobem dostarczania tego związku chemicznego do organizmu jest dieta. W naszych placówkach dbamy o to, aby dzieci otrzymywały posiłki pełne wartości odżywczych. Nasze menu jest również dopasowane do pory roku i sezonowości różnych składników, dzięki czemu przedszkolaki otrzymują zdrowe, pozbawione chemicznych dodatków jedzenie. W okresie jesienno-zimowym troszczymy się o to, aby dzieci otrzymywały więcej produktów bogatych w witaminę D. Można do nich zaliczyć na przykład tłuste ryby morskie, które są jej najlepszym naturalnym źródłem. Warto tutaj wspomnieć szczególnie łososia, makrelę i śledzia. Żółtko również zawiera pewne ilości witaminy D, podobnie jak pieczarki wystawione na słońce. Produkty mleczne, które ją zawierają, również mogą stanowić pewną pomoc w uzupełnianiu niedoborów.
Jakie objawy występujące u dziecka powinny dać rodzicowi do myślenia i skłonić go do zainteresowania się tematem odpowiedniej podaży witaminy D? Niedobór tego związku chemicznego u przedszkolaka może objawiać się na różne sposoby, ponieważ jak pisaliśmy wcześniej, substancja ta odgrywa kluczową rolę w wielu procesach fizjologicznych. Jednym z najczęstszych symptomów świadczących o niedoborze jest osłabienie mięśni i bóle kości. Dzieci mogą skarżyć się na bóle nóg, szczególnie w okolicy kolan i piszczeli. Zdarza się również, że są ciągle zmęczone, mimo podejmowania niewielkiego wysiłku fizycznego. Częściej niż dotychczas unikają aktywności, szybciej się męczą i mają trudności z bieganiem lub dłuższym chodzeniem. Osłabienie mięśni może prowadzić do koślawienia kolan i płaskostopia, a w dłuższej perspektywie do utrzymywania niewłaściwej postawy ciała.
Innym poważnym objawem niedoboru witaminy D jest krzywica, czyli choroba wynikająca z nieprawidłowej mineralizacji kości. Klasyczna krzywica pojawia się w Polsce coraz rzadziej, ale drobniejsze objawy, takie jak np. opóźnione zarastanie ciemiączka u małych dzieci czy tendencja do częstych złamań u starszych przedszkolaków, mogą świadczyć właśnie o niedostatecznej podaży witaminy D.
Dzieci, które nie mają jej na odpowiednim poziomie, są też bardziej podatne na infekcje dróg oddechowych. Często występująca grypa, przeziębienie albo zapalenie oskrzeli mogą wynikać z osłabionej, na skutek niedoboru, odporności. To natomiast prowadzi do dłuższych i częstszych niż statystycznie okresów chorobowych. Dziecko często opuszcza zajęcia przedszkolne, a jego samopoczucie jest słabe.
Warto również zwrócić uwagę na objawy związane z układem nerwowym. Niedobór witaminy D może przyczyniać się do problemów ze snem, nadmiernej drażliwości, problemów z koncentracją i obniżonego nastroju. Niektóre badania sugerują, że deficyt tej witaminy może mieć wpływ na rozwój zaburzeń takich jak ADHD czy depresja w późniejszym wieku. Rodzice mogą zauważyć, że dziecko jest bardziej nerwowe, ma trudności z zasypianiem, częściej budzi się w nocy lub wykazuje zwiększoną płaczliwość i wahania nastroju.
Kolejnym sygnałem, na który warto zwrócić uwagę, jest osłabiona kondycja skóry, włosów i paznokci. Dzieci z niedoborem witaminy D często mają suchą i skłonną do podrażnień skórę. U niektórych przedszkolaków można też zaobserwować nadmierne wypadanie włosów.
Choć witamina D jest niezwykle ważna dla zdrowia, jej nadmiar może prowadzić do niepożądanych skutków. Zwykle nie dochodzi do takiej sytuacji, kiedy jest ona dostarczana tylko ze słońca i diety. Zdarza się to jednak, kiedy przedszkolak otrzymuje zbyt wysokie dawki suplementów. Zawsze więc podkreślamy, aby badać poziom tej witaminy oraz konsultować się z lekarzem. Nadmiar witaminy D powoduje nadmierne stężenie wapnia we krwi. Wśród objawów wymienia się zaś:
Niedobór witaminy D jest zdecydowanie częstszą sytuacją niż jej nadmiar, a stosowanie się do zaleceń pediatry w kwestii suplementacji pozwala uniknąć tego typu dolegliwości.
Lekarze zwykle zalecają dzieciom w wieku przedszkolnym przyjmowanie suplementów witaminy D na poziomie od 600 do 1000 IU, w zależności od dokładnego wieku i poziomu ekspozycji na słońce. Oczywiście są to dawki stosowane profilaktycznie, a nie przeznaczone do wyrównywania niedoborów. W sytuacji wystąpienia niepokojących objawów warto więc zawsze zbadać poziom witaminy D we krwi oraz skonsultować się z pediatrą w kwestii zalecanej dawki leku czy suplementu.
Decydując się na podawanie dzieciom witaminy D, warto świadomie wybrać jej formę: krople, kapsułki twist-off, tabletki zwykłe lub do ssania. Wiele zależy od wieku dziecka, a także jego umiejętności połykania kapsułek czy tabletek. Wybór produktów jest ogromny i czasami można natknąć się także na bardziej kompleksowe rozwiązania, jak np. połączenie witaminy D i K2 (ułatwia wchłanianie wapnia). Warto czytać opinie o suplementach i decydować się na te najbardziej sprawdzone. Do wyboru są też środki naturalne i syntetyczne. Zwykle najlepsze są te pierwsze, gdyż łatwiej się wchłaniają.
Jedną z misji naszych placówek jest podnoszenie świadomości w zakresie zdrowego stylu życia. Robimy to też za pośrednictwem naszego bloga. Z tego artykułu polecamy Ci zapamiętać, że witamina D ma wpływ na wiele procesów w organizmie, m.in. jest niezbędna dla prawidłowej pracy układu odpornościowego, kostnego czy nerwowego u dzieci i dorosłych.
Po zakończeniu okresu jesienno-zimowego przedszkolaki mogą mieć niedobór tego związku chemicznego w organizmie, gdyż synteza skórna w tym czasie jest zazwyczaj niewystarczająca. Poza suplementacją warto korzystać ze światła słonecznego, ile się da, a także jeść tłuste ryby, aby wesprzeć utrzymanie odpowiedniego poziomu witaminy D czy uzupełnić jej niedobory. Specjaliści zalecają suplementację u większości przedszkolaków przez cały rok lub przynajmniej od października do marca, kiedy słońca w Polsce jest za mało, aby zapewnić odpowiednią podaż witaminy. Jeżeli masz wątpliwości, czy Twoje dziecko potrzebuje suplementacji, skonsultuj się z lekarzem rodzinnym. On z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości i oceni sytuację w sposób indywidualny.
Zapraszamy na indywidualne spotkanie z dyrektorką. To okazja do poznania naszej oferty dydaktycznej, zadania nurtujących pytań oraz obejrzenia przedszkola. Możesz dokonać rezerwacji jednej wizyty w danym dniu.